Sympatyczna kobieta przeprowadza wywiad z mężczyzną. Opowiada on historię swego życia - mówi, że ciężko pracował, a rodzice nigdy tego nie doceniali - burzyli jego poczucie wartości. Zbudował im dom, myśląc, że dostanie ich mieszkanie. Niestety, nie jemu ono przypadło. Wyjechał do Monachium, na budowę. Zabrał ze sobą żonę, która zaszła w ciążę. Kupowali rzeczy na kredyt, on dużo pracował. Ale kiedy pracy było mniej, on potrzebował miłości...
Fassbinder pochyla się nad klasą robotniczą. Tutaj na przykładzie młodego budowlańca, przykładnego męża i syna, którego "zjada" brak uznania i uczuć ze strony najbliższych. Przesiąknięte duchem humanizmu, zaangażowane, ale też, jak na mój gust, nieco nazbyt łopatologiczne kino "małego ekranu". "Ich will doch nur, daß...
więcej