tak, to tak samo jak enty. Długo szukali ich w lesie, ale w końcu znaleźli i zapytali, czy chcą wystąpić w filmie. Zgodzili się zagrać i charakteryzacja też nie była potrzebna :)
O tym nie wiedziałem. Dzięki za info!
Aha, i nie muszę chyba dodawać, że Smaug w "Hobbicie" nie jest komputerowy, a prawdziwy! To ten sam, który grał w "Wiedźminie", tyle że w hobbicie użyli charakteryzacji, przez co prezentuje się lepiej, niż w "Wiedźminie"
http://www.youtube.com/watch?v=jg6bz4x8Rvo
"użytkownik usunięty" - tak właśnie wygląda wolność słowa w Polsce. Ale przynajmniej kolega wyżej próbował ostrzec.