Jestem po seansie i masz 100% racji świetnie się prezentowała ale powiem ci że wszystkie dziewczyny Bonda są piękne.Pozdro

rzeczywiście ładniutka była jako dziewczyna James Bonda
i to jej fajne imi good night czyli dobranoc

Byla wspaniala... ale mnie bardzie przypadla do serca w roli Willow, corki karczmarza, w The Wicker Man... Jak sobie przypomne jej spiew, taniec i milosne zaklecia, do dzisiaj czuje ciarki na plecach...

niestety w filmie to nie byl jej spiew bo glos podkladal jej ktos inny,rowniez pokazane od piersi w dol cialo podczas tanca w sypialni nie bylo jej tylko dublerki, bo Britt byla wtedy w ciazy:-)taka ciekawostka:-)

DLACZEGO??? trzeba bylo mnie trzymac w blogiej nieswiadomosci, niz wyjawic ta brutalna prawde!!! Badz przeklety(a) na wieki... :) a tak powaznie, to ktokolwiek by jej nie dublowal i glosu uzyczyl, film warty jest uwagi, chocby ze wzgledu na ta scene... pozdrawiam

Jak to nie jej ciało ?
Przecież było widać gołym okiem że to jej piersi i płaski brzuszek
Dublerka owszem, pojawia się ale tylko w momencie kiedy widzimy Willow od tyłu.
Po za tym zgadzam się z Havard :) W "Kulcie" wyglądała przepięknie i chociażby dla sceny w której Willow śpiewa warto obejrzeć ten film
Gorąco polecam :)

I graĺa z Ch Lee w Kulcie a potem w The man with golden gun.

Nie pamietam jej.