Podobala mi się jej rola w „Dorothy Mills” ale po latach okazało się ze to beznadziejna aktoreczka. Całe jej aktorstwo to jedna „groźna” mina. Dobrze że mało gra i nie zrobiła dużej kariery. W „Czarownicy 2” to była najbardziej irytująca postać. A scena w której grała na organach to istny dramat.