Może i dobra aktorka, ale ma wygląd alkoholiczki i ćpunki. W AHS strasznie mnie irytowała w każdej z
ról, a najbardziej chyba w "AHS: Coven". Musiałam przewijać z nią sceny, bo nie mogę jej ścierpieć.
Jak dobrze że można się różnic ;) - Bo jak bym mógł na nią patrzeć godzinami zwłaszcza w King Kongu ;)
Co Ty w ogóle człowieku piszesz. Ona do AHS to akurat wprowadza bardzo dużo. Jej aktorstwo w każdym z 3 sezonów jest świetne. Bez niej ten serial wiele by stracił.
Nie znam jej z wielu filmowych ról, bo nigdy nie zapadła mi w pamięć, ale co do jej ról w każdym z sezonów AHS - mdłe i bez wyrazu. Nie rozumiem, jak można nagradzać kogoś, kto tak różne postacie jak Constance, siostra Jude oraz Fiona zagrał IDENTYCZNIE.
To chyba wina scenariusza i charakteryzacji. W Asylum mnie zachwyciła ale gdy zobaczyłam Coven miałam wrażenie że ogladam to samo. Identyczny charakter kolor włosów itd Ale uważam że to dobra aktorka choć chyba przesadza z botoksem:)
Ok, jest mało urodziwa, ale przecież nie oceniamy urodę tylko grę. A ona jest prawdziwą aktorką, nie jakąś lalunią, która ślicznie wygląda i nie umie grać. Ludzie, to nie pokaz mody