Jeśli się nie potrafi szukać albo twierdzi, że netflix tylko produkuje (a nie kupuje i dystrybuuje) filmy i seriale, to ma się taki wąski światopogląd.
No to mnie tylko zachęciłeś. A24 to genialne studio, które daje tak niesamowitą swobodę twórcom, że to bajka.
Arcane, Cyberpunk, Love, Death & Robots, Dark, Stranger Things, Wednesday, Sex Education, Ania, nie Anna, Heartstopper, Dahmer, House of Cards, The Crown, Sandman, Ragnarok
Wymieniać dalej?
To nie oglądaj jak coś jest słabe XD. Każdemu się podoba co innego, nie produkowaliby tyle gówna jakby się to nie oglądało. A i tak dosyć dużo jest tych dobrych rzeczy, filmów jest cała masa z ostatnich lat
Tyle że ty podałeś bardzo dobre tytuły czyli wiesz co dobre. Owszem sprawdza w miarę każdy tytuł wychodzący na Netflix-ie. Pamiętaj że Netflix co tydzień nowe produkcje wydaje i przez te lata może z 20-30 tytułów podam dobrych oryginalnych produkcji netflixa. Reszta to masa. To raczej nikt nie ogląda do końca jak coś nie pasuje.
To ja przez te lata mogę ci podać z 80 tytułów produkcji, które są dostępne tylko na N. Widocznie źle szukasz
Ale jakie to ma znaczenie czy to jest kropla w morzu. Jeśli netfilx zrobi 1000 seriali, w tym np 50 dobrych, a HBO zrobi 15 seriali, w tym 10 dobrych, no to dalej na Netflixie masz wiecej dobrych seriali. Nie mówie że w rzeczywistości tak jest, chodzi mi tylko o odniesienie się do problemu 'kropli w morzu'.
80 seriali na przykładowo 5 lat to mało? Tych dobrych? Może przestań nałogowo oglądać albo sobie dawkuj jak za dawnych czasów odcinek co tydzień.
Ludzie, są książki, gry, puzzle, rower, zwierzaka można mieć czy choćby mecze oglądać. Jak 80 seriali to za mało to terapii trzeba, a nie narzekać na jakość.