Czy tylko mnie denerwowała siostra Uli, Beata, która mówi jak sztywny, zmęczony życiem stulatek? Zero emocji.
Ja ją kochałam.
Mnie tez. Strasznie irytująca
Dla mnie porażką był Robson...zero aktorstwa, sztywny...dzieci lepiej grają...
Dla mnie najsłabszy był Jasiek, w każdej scenie tak samo bezbarwny.
Mnie denerwowała, chrypę miała jak po jakimś mocnym melanżu.