W końcu serial, który o czymś mówi. Pozbawiony pseudointelektualnego nadęcia ubranego w durny
mistycyzm typu Pozostawieni. Aż miło, że ktoś jeszcze potrafi nakręcić kapitalny obraz bez łączenia
się z kosmosem. Godne oglądania i polecenia.
Zgadzam się.Szkoda tylko,że tak słabo reklamują ten serial.I jak nie lubie Frances to tutaj jest boska.No i przede wszystkim naturalna.
Też się zgadzam, można?, można! zrobić dobry serial bez wymysłów i jakiś niezrozumiałych bzdur. Pięknie się to oglądało, pozwalało na przemyślenia i wczucie się w to ich zwykłe, niezwykłe życie. Również polecam!
Szkoda tylko, że jak powstanie znakomity serial, to ma tylko 4 odcinki. Mimo wszystko warto oglądać dla tych kilku godzin prawdziwej przyjemności.
Trafny komentarz. Niezwykle miło ogląda się takie produkcje. Historie opowiedziane bez nadęcia, bezpretensjonalnie, bez nużącej psychologizacji a jednak głębokie. A gra F. McDormand... cudowna.
Tak bardzo chciałbym obejrzeć ten serial po tym opisie, jednak nie zniosę tej aktorki, jakiś uraz. Najprawdopodobniej po Fargo :/
Ja też omijałam filmy z Frances,też prawdopodobnie po fargo,jednak warto dać jej szansę,jest REWELACYJNA!Cały serial jest cudny.Właśnie po raz trzeci oglądam 3 odcinek i pewnie na tym nie skończę.Obejrzyj, naprawdę warto.
Właśnie. Szkoda, że takie produkcje przechodzą bez medialnego echa. Dlaczego? Zapewne nie jest to serial (mini serial) komercyjny. Co zaś do Frances McDormand, zgadzam się, że można mieć problemy z darzeniem jej sympatią, niemniej w tym konkretnym wypadku wydaje się ona być stworzoną do roli właśnie ze względu na dwoistość jej postrzegania i odbioru.
To jest problem naszych czasów,że im większy badziew tym więcej kasy idzie na reklamę,a to co dobre i wartościowe zostaje pominięte.Ale jak ktoś chce to znajdzie.
No jeśli ktoś jest emocjonalną kaleką to nigdy nie zrozumie głębi pozostawionych....
Ale Pozostawionych proszę zostawić w spokoju. Mistycyzm, pseudo czy nie, nie mam zdania, ale mnie starego chłopa ta pozycja ruszyła. Bardziej jako fana SF ale w końcu opowieść która nie bała się wyjaśnić nadprzyrodzonego motywu do końca. Do dziś mi żal dzieciaka w lodówce... A ten serial zapodam na pewno.
Jakiego dziecka w lodówce bo za Chiny nie mogę przypomnieć sobie o czym mowa xd?
Olive 7/10
<spoiler>
Co do pozostawionych, jak nastąpiło zniknięcie, były przebitki różnych grup ludzi z tego momentu. Jest paczka młodzieży w lesie i robią próbę strachu z wejściem do lodówki, którą można otworzyć tylko z zewnątrz. Chłopak, który wszedł do środka zniknął. Co musiał czuć jak się obudził w drugim świecie i nikt mimo próśb mu nie otworzył?
Aaa już coś kojarzę. Ale to chyba było powiedziane jak widzimy ta grupkę przyjaciół Jill i oni się w to bawili i w pewnym momencie ktoś mówił, że był chłopak który zniknął w lodówce. A co do komentarza apropo pseudointelektualnego nadęcia w tym serialu, to nie zrozumiała ta osoba chyba w ogóle, co ten serial chce przekazać bo nadęcia nie widać tu ani razu ani śliniecia się na intelektualizm ponieważ te wszystkie mistyczne wątki oraz cytaty z bilbli są tylko środkami do opowieści przede wszystkim o ludzkości, stracie, bólu i dotarciu do siebie nawzajem. W żadnej sekundzie tego serialu nie zauważyłam tonu nadęcia czy patosu dla samego patosu.