Zabiłem giganta który miał przy sobie książke ,,Przewodnik po Białej Grani dla dżentelmenów''.A
wam jakie dziwne przygody przytrafiły się w Skyrimie?
Mi kiedyś zdarzyło się tak że gigant walnął mamuta maczugą i ten mamut poleciał prosto het w górę i potem spadł na ziemie.
Super macie wrażenia z tego crapa. Ktoś kogoś zatłukł i się cieszycie jak małpy. To nie jest RPG. To kawał.
Spoko, sorka za toksyczność ale musiałem, aż prosiło się o wredną odpowiedź, taki już jestem :D
ale nie jesteś toksyczny. Moja wypowiedź jest gówniana, bo taka jest gra. Dobrze to zinterpretowałeś. Gra dostała na co zasługuje ode mnie.
A tera to ja z kurvva przyszłości tak se przeglądam forum i kurvva pluję na ciebie ty hejterze tfu.
bo nie klas postaci i rozdzielania punktów na współczynniki jak w każdym innym RPG ?
Jakbyś nie zauważył w Skyrimie jest system rozwoju postaci jest oparty jest na umiejętnościach które rosną gdy ich używamy - strzelasz z łuku to stajesz się lepszy w strzelaniu z łuku, skradasz się to stajesz się lepszy w skradaniu etc.
Spadam grać w Final Fantasy 6. To jest prawdziwe RPG, a nie bieganina po jaskiniach w czyszczenie potworów
przeciez cRPG wzielo się od LARP'a, takich gier jak Warhammer czy D&D. Tam chodziło o czyszczenie jaskiń z potworów. Zresztą największe gry rpg na pcta typu diablo, bg, planscape torment czy iwd też na tym polegały. Jestes przygłupem czy jak?
czyszczenie jaskin z potworow to nie rpg ale hack n slash. gry dla przygłupów. zgadza sie zes przyglup xd
Final Fantasy 6 to wspaniała gra, fakt. Skyrim według mnie jest niesamowicie przeceniany, ale to wciąż dobra gra. Może na 10 nie zasługuje, ale przynajmniej na 7 na pewno. A już na pewno nie na 1.
I mówi to osoba, która na swoim profilu w zakładce "gry, w które grałem" ma 50 gier i ani jednego RPG.
Wielki znawca rolplejów się znalazł. Idź sobie pograj w "Tom & Jerry", które oceniłeś na 8/10.
50 ? chyba kpisz. ja mam klikaset gier. pewnie jestesteś dzieckiem i nie znasz większości tytułów.
Tom&Jerry na nes to dobra platformówka tak. Skyrim to kiepski pseudo RPG.
Jeśli jestem dzieckiem, to takim, które umie pisać. Zalecam naukę języka polskiego, albo uważniejsze pisanie.
Poza tym dziwna jest u Ciebie skala oceniania 'Skyrima'. Jeszcze 2 lata temu oceniałeś go na 8, a teraz na 1. I to ja jestem dzieckiem? :D
P.S. Znam większość tytułów RPG, bo to mój ulubiony gatunek gier. Zwłaszcza stare RPG.
Posłuchaj, nie podoba Ci się 'Skyrim' - w porządku. O czym tu dyskutować? Chcesz mnie przekonać, że to słaba gra? Jak chcesz tego dokonać? Obrażając mnie?
ta, z ebonowego miecza :D od Dunmerów :) a tak na marginesie może pochwalisz się jakież to gry wg. Ciebie są tymi "właściwymi" RPGami?
Gry, w których fabuła steruje logiką i chronologią zdarzeń. Nie takie pseudo fabularne szukanie przynieś podaj = czyli randomowe bycie żulem na posyłki do noszenia złomu w wybranym stroju.
Final Fantasy 6
PRZYKŁADOWO
ty powinienes dostac taki, ze bys usunal ten tepy komentarz, przeprosil i poszedl ;)
Wgrałem mod na zwiększenie inteligencji u potworów . Zadowolony graniem na wyższym poziomie trudności czerpałem dużo przyjemności z siekania krabów błotnych . A tu krab błotny krzyczy do mnie "TO WYBRZEŻE NALEŻY DO RENEGATÓW!" . Miały być inteligentne ale bez jaj .
To raczej wina modu do całkiem fajnej gry która ma elementy rpg i nie musi być fps bo można grać w trybie tpp .
Bo pewnie masz starego kompa i "Skyrim" idzie Ci na minimalnych detalach, pomimo że na YT możesz podziwiać filmiki z overhaulami i tego typu ulepszeniami.
mam dwa laptopy i chodzą mi nowe gry. problem jest taki, że nowe gry totalnnie ssają. fallut 3 to najgorszy gniot w jaki grałem z falloutów
"Casualowy fps udający rpg" - zdajesz sobie chociaż sprawę głupi dzieciaczku, że Skyrim nie jest żadną z tych trzech rzeczy, czy nadal będziesz radośnie chwalił się swoją ignorancją i brakiem jakiejkolwiek wiedzy o grach komputerowych (jako takich)?
Sęk w tym, że nic nie wiesz i jesteś tylko kolejnym ułomnym trollem.
Jak mógłbyś wiedzieć "bardzo duzo o setkach gier", skoro nawet nie znasz pojęć takich jak "casualowy", "rpg", czy "fps"? "Udający" w sumie możesz znać, bo sam udajesz znawcę, ale nie znasz się ani na grach, ani (tym bardziej) na filmach. Jesteś poniekąd podobny do takiego małego kundelka, który szczekając próbuje zamanifestować jakoś swoją obecność.
A tak w ogóle powiedz mi, bo mnie to strasznie nurtuje: Jak ktoś z twoim poziomem inteligencji radzi sobie z wielozadaniowością? - umiesz jednocześnie oddychać i chodzić, czy może musisz robić sobie krótkie przerwy?
po pierwsze nie znasz mojego poziomu inteligencji. pojecia gier znam lepiej niz ty wlasna matke wzdluz i wszerz. widze ze zaczales ukrywac swoje oceny filmow przed swiatem widac ze twoj maly rozum do oceny filmow przysporzyl ci sporo wstydu i kompleksow.
Dzieciaczek potrzebował dobrych 4 lat, żeby wymyślić jakąkolwiek ripostę... i wrócił z czymś takim.
Nie znasz się ani na grach, ani na filmach, więc nie przychodź mi tu za kolejne 4 lata z żenującym ujadaniem o jakimś swoim wyimaginowanym znawstwie, w które jedynie ty wierzysz. A twój poziom inteligencji znam: Pisanie o czyjejś matce, rozpoczynanie zdań od niskiej litery, brak umiejętności korzystania ze znaków przestankowych i polskich liter - słowem - imbecyl [vide: termin medyczny] z ciebie :)
4 lata temu nieopatrznie wdepnąłem butem w gówno i najwidoczniej jeszcze się nie odkleiło; co więcej mimo życia pod moim butem, zyskało nawet jakąś tam samoświadomość [inteligencji nadal nie stwierdzono], ale nadal śmierdzi przeokrutnie. Tak więc wycieram mocno podeszwę o trawę i tym samym pozbywam się ciebie raz na zawsze ;)
Edit. Wyżej przeczytałem, że uważasz Baldura za HnS - jak pragnę zdrowia, skąd się biorą takie niedouczone imbecyle!?